Raz, że czarny hovawart to wciąż maść najrzadsza, dwa, że o smoka w ogóle dosyć trudno. A poza tym w jesień wygodnie wejść ze szczenięciem już nieco ogarniętym kibelkowo i wstępnie zsocjalizowanym. To wiele ułatwi, a słodziaki z nich nadal jak trzeba, więc chyba czujecie się zachęceni? Chętni przewodnicy mają jeszcze szansę na czarnego smoka z hodowli Hooliganowe Smoki! Więcej o braciach TUTAJ. CHŁOPCY JUŻ W SWOICH DOMACH :)
« poprzednia | następna » |
---|