Strona główna Warto wiedzieć Ważne Do Hodowców rejestrujących mioty (o danych w rodowodach)

Do Hodowców rejestrujących mioty (o danych w rodowodach)

Coraz częściej dostajemy "łyse" rodowody, to znaczy takie, w których znajdują się jedynie imiona i przydomki rodziców, bez żadnych tytułów wystawowych, szkoleniowych czy zdrowotnych. Mimo że rodzice takowe posiadają i to czasami w dużej liczbie. Może więc nie wszyscy hodowcy wiedzą, że: pracownicy ZKwP nie poświęcają swojego cennego czasu na przeszukiwanie baz danych, żeby uzupełnić brakujące tytuły wystawowe i szkoleniowe w wydawanych rodowodach. Jeśli w Karcie Miotu, w rubryczkach OJCIEC i MATKA, podacie jedynie ich imiona i przydomki hodowlane, w rodowodach Waszych szczeniąt znajdzie się wyłącznie to, choćby rodzice byli championami wszechświata i mistrzami olimpijskimi. Zatem: żeby w rodowodach szczeniąt znalazło się wszystko, co warto odnotować, musicie wpisać wszelkie tytuły do rubryczek OJCIEC i MATKA  (nie ma oddzielnych!) oraz dołączyć kserokopie/skany dokumentów potwierdzających to, co tam umieściliście (oddajecie je Komisji przy odbiorze miotu, ewentualnie wg wskazań komisji, czyli np. w sekretariacie swojego oddziału). Później trzeba też dopilnować, żeby dane te znalazły się w metrykach szczeniąt. Dbajcie o to, bo szkoda, żeby wartościowe osiągnięcia szły w zapomnienie.
...ale powyższe jeszcze nie gwarantuje sukcesu, bo błędy się zdarzają i to często. Hodowcy, zajrzyjcie do pierwszego rodowodu wyrobionego przez właścicieli szczenięcia z danego miotu. Jeśli wypatrzycie błędy, należy je poprawić i przez oddział, w którym rodowód został wyrobiony, odesłać go do korekty. Jest to nieodpłatne!

 

Migawki

Chociaż większość hovawarcich przewodników (i hodowców) ma swoje lepiej lub gorzej skrywane preferencje kolorystyczne co do futrzastych futer naszych futrzaków futrzyście zafutrzonych, to chyba wszyscy muszą przyznać - na głos czy w głębi duszy - że jak czarny hovawart zalśni w słońcu, to trudno się nie zachwycić. Dobrze więc się składa, że we wczesnokwietniowych, coraz odważniejszych promieniach będziemy pewnie częściej oglądać ARONJĘ ADLIG BLUMENAU Leccinum, która w hodowli Leccinum rozbłyśnie blaskiem macierzyńsko-wiosennym. Szczegóły TUTAJ.