Strona główna Aktualności pierwsze hovki w rumianki

pierwsze hovki w rumianki

W zawodach sportowych chodzi o wynik, wydawałoby się, no bo o co, ale... Z psem wszystko jest inaczej. Nie mówiąc o tym, że z hovkiem to jeszcze insza inszość, więc w psich zawodach chodzi jednak o coś zupełnie innego. U Ani i Gagi pierwsze tegoroczne koty za płoty, czego niezmiennie gratulujemy, a chętnych, ale zalęknionych zachęcamy do sprawdzenia, jak to w tym psim sporcie jest! Wynik dziewczyn TUTAJ. (A nazwa Rumianka jak zawsze rządzi!).

 

Migawki

Na wstępie truizm: hovawarty są najfajniejszą rasą na świecie. Następnie cytat z wzorca: hovawarty są rasą użytkową. Oznacza to nie tylko użyteczność w przekopywaniu ogródka, oszczekiwaniu wiewiórek czy znajdowaniu zgniłych kanapek na spacerach, ale przede wszystkim predyspozycje do psiej pracy, a na co dzień także do uprawiania psich sportów. I każdy, ale to każdy okruch hovawarciej użytkowości bardzo nas tu na PH cieszy, bez względu na wynik, lokatę i medal, ale wyjątkowego upamiętnienia wymagają wyczyny takie, jak sierpniowy występ HARPII Smocza Saga, prywatnie Wardy, w zawodach Obedience w Sopocie. Startowała w klasie drugiej, w której zdobyła pierwszą lokatę i ocenę doskonałą! (Pełne wyniki TUTAJ). Ale dodatkowym smaczkiem jest to, że na palcach jednej ręki (zdaje się, że dosłownie!) można policzyć polskie hovki, które zaliczyły klasę drugą w Obi! Warda zakwalifikowała się do startów w klasie trzeciej, więc zapowiada się trzeci tom jej Sagi! Trzymamy kciuki! (Ale oszczekiwanie wiewiórek też jest ważne).