Strona główna Aktualności
Aktualności

po pierwsze, czyli ważne

Strona Polska.Hovawart powstała z pasji. Tworzą ją polscy hodowcy i właściciele reproduktorów oraz "zwykli" przewodnicy. Dzięki PH polska hodowla hovawartów jest w ogromnej mierze transparentna - wiemy, bo trafiają do nas głosy uznania z zagranicy. To ogromny sukces, mówimy to bez fałszywej skromności i z dumą.
Zasady są proste: udział jest dobrowolny. Prezentowane hodowle zarejestrowane są w Związku Kynologicznym w Polsce (ZKwP/FCI), a wszystkie suki hodowlane i reproduktory zdobyły uprawnienia hodowlane tych organizacji
, więc wszystko jest przepisowo, legalnie i oficjalnie. Na PH nie bawimy się w internetowe wojenki, mamy inne rzeczy do roboty. Zależy nam na jedności środowiska. Konstruktywna krytyka jest super i zawsze mile widziana, ale na czarny PR się nie godzimy. Jeśli się myśli samodzielnie, jedno od drugiego nie tak trudno odróżnić, a promowanie się poprzez dyskredytowanie innych hodowców może oznaczać boleśnie nieczyste sumienie. Po prostu. Dziękujemy, zapraszamy, miłego dnia
Uśmiech.

 

pierwsze hovki w rumianki

W zawodach sportowych chodzi o wynik, wydawałoby się, no bo o co, ale... Z psem wszystko jest inaczej. Nie mówiąc o tym, że z hovkiem to jeszcze insza inszość, więc w psich zawodach chodzi jednak o coś zupełnie innego. U Ani i Gagi pierwsze tegoroczne koty za płoty, czego niezmiennie gratulujemy, a chętnych, ale zalęknionych zachęcamy do sprawdzenia, jak to w tym psim sporcie jest! Wynik dziewczyn TUTAJ. (A nazwa Rumianka jak zawsze rządzi!).

 

Pan Gismeusz

Wziąwszy pod uwagę, ile ich tam było, z "Szesnaściorga hovawarciątek" wyszedłby jakiś długaśny "Pan Tadeusz", więc ograniczymy się do pointy:
Piętnaścioro przewodników
Utrafiło w samo sedno
Rozjechali się po Polsce
I zostało tylko jedno
.

Niniejszym zapraszamy Państwa do poznania Gisma, starszego szczeniaka z hodowli Quantum Hov, ostatniego z Wielkiej Szesnastki, chodzącego ideału, jak wynika ze słów hodowczyni i nie mamy powodu jej nie wierzyć, bo przecież każdy hovek to ideał! W powietrzu daje się już czasem przeczuć wiosnę, komu potrzebne towarzystwo do spacerów? Szczegóły TUTAJ.

 

nowy rok w starszakach

Rok 2024 z przyjemnością, ale i z troską o jak najszybsze domy, zaczynamy od przedstawienia Państwu trzymiesięcznych braci z hodowli Leccinum. Chłopcy są o tyle wygodni do dołączenia do nowych przewodników, że zaliczyli już z hodowczynią co nieco socjalizacji i treningu czystości. Powiadamy Wam, że nie ma lepszego postanowienia noworocznego niż hovawart, ot co! Zatem zapraszamy do działu Starsze Szczenięta, gdzie poznacie chłopaków bliżej.

 

WESOŁYCH ŚWIĄT!

 

w nowy rok z...

Kupowaniu psa pod choinkę mówimy zasadniczo "nie". No chyba, że sobie! Bo może od dawna śnicie o hovku? Może marzycie o takim towarzyszu, może jesteście gotowi? W nowy rok z hovkowym maluchem? Brzmi nieźle! Zajrzyjcie do naszego działu Szczenięta, może tam ktoś śni o Was?
(klik w cudowne zdjęcie!)

 

najwyższy czas na kalendarz

Kalendarz nie sprawia, że dany rok jest lepszy, tak dobrze to nie ma. Ale na pewno może być wygodniejszy. Tym, którzy jeszcze swojego egzemplarza nie mają, proponujemy kalendarz Klubu Hovawarta w Polsce. Dla nas jest wyjątkowy, bo na wklejce obok logo Klubu i Fundacji HovaWarty znajduje się baner PH. Na tej niewielkiej karteczce widać, ile rąk, par oczu i serc dba o hovawarty w Polsce. To naprawdę nie byle co. Dziękujemy za pamięć o nas i mościmy się w zacnym gronie, a dla Was garść informacji praktycznych: kalendarz książkowy ma format B5, czyli jest trochę większy od zeszytu. Układ tygodniowy ułatwia planowanie z wyprzedzeniem, a do wyboru są trzy kolory: dwa odcienie brązu oraz czerwień. Zdjęcia będą poniżej. Chętnych kierujemy do Ewy pod adres mailowy: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć. .

Więcej…
 

spóźniony prezent Mikołajkowy

Od nich na razie nikt nie oczekuje oddania. Na razie wszystko jest dla nich: mleko, ciepło, zachwyty werbalne, przytulasy mamine i ludzkie oraz coraz to szersze obróżki na mikro karczychach. W takim składzie w Oddany Tobie święta na pewno będą wesołe! Szczegóły TUTAJ.

 

ich wysokość hovawarty

Królewska Kraina brzmi niezwykle baśniowo i wydawałoby się, że ten, kto zechce ją znaleźć, powinien się zwrócić ku przykurzonym i zaczytanym tomiszczom z dzieciństwa, ale spokojnie, doprowadzi do niej GPS ("kieruj się na południe", "za pięćset metrów skręć w lewo", chociaż skrętu nie ma, ale da radę!). Ta hodowlana Kraina płynie od kilku dni mlekiem i słodem, bo maminą mleczną ambrozją opija się po korek gromadka nowo narodzonych najsłodszych królewiczów i królewien. Więcej o najmłodszym pokoleniu w tej rodzinie królewskiej TUTAJ.

 

jasno wszędzie

Jeśli komuś przeszkadzają wczesne wieczory i listopadowe niedostatki słońca, mamy dobrą wiadomość: w Królewskiej Krainie szykuje się do lądowania miot, który poza wszystkim innym, co odziedziczy po rodzicach, po tacie zgarnie też z pewnością umiejętność rozświetlania codzienności swoich nowych przewodników. Dlaczego? Ano dlatego, że tata ma na imię Edison, a Thomas Edison wynalazł, jak wiadomo, żarówkę! To chyba jasne? Szczegóły TUTAJ.

 

niepodlegle użyteczny nochal

Bardzo, ale to bardzo nas zawsze cieszy, kiedy hovkowo-homo sapiensowe pary robią coś razem. I już naprawdę nieważne, jak im idzie, byle nie odpuszczali i dobrze się bawili. ALE. Jeśli idzie im super, to przecież jeszcze lepiej! A ostatnio super poszło Robertowi i GRYFINOWI Czarne Ancymony. Powiemy tylko, że sprawdzali się w tropieniu użytkowym, a resztę przeczytajcie sami, poniżej, bo Robert opisał dla nas, co robią i jak to działa. Dziękujemy, gratulujemy i trzymamy kciuki za dalszy ciąg!

Więcej…
 

u nas już grudzień

No, no, zasadnicze grudniowe narodzenie ma w tym roku twardą konkurencję! W hodowli Oddany Tobie szykują się powoli na świat maluchy. Czy święta będą białe, tego jak zwykle nie wiadomo, ale ciepłe i puchate będą w tej sytuacji na pewno! Szczegóły TUTAJ.

 

tropienie na koniec października

Dziś wyniki zawodów tropieniowych rangi nie byle jakiej, bo Silesia Cup. Startowały trzy hovawarty we wszystkich trzech kolorach, więc świetnie! Nietrudno się domyślić, który z wyników był najmniej przyjemny dla przewodnika, ale który był najbardziej wartościowy? Ba! Bo nikt, drodzy debiutujący w hovawarciej przygodzie, tak człowieka nie nauczy pokory, jak pies. (Chyba, że próbuje się uprawiać pomidory z własnej rozsady, ale rana jest wciąż zbyt świeża, by o tym mówić). Dla wszystkich bez wyjątku wielkie gratulacje! I obejrzyjcie zdjęcia, bo żeby taka zieleń jesienią...!

 

dziesięć plus sześć, osiem razy dwa

Zwykle o narodzinach miotów informujemy słowami. Litery przydźwigane z zerówki same układają się w sylaby, wyrazy, zdania i jakoś to leci. Ale dziś? W przypadku hodowli Quantum Hov? Nie ma liter. Jest tylko liczba. Dwie cyfry. 16. W Quantum Hov urodziło się SZESNAŚCIORO szczeniąt. Czy Państwo to czują?! Miot to historyczny i rekordowy, kto wie, czy nie na skalę światową! Jedno jest pewne: jeśli od przybytku głowa nie boli, to w najbliższym czasie w Quantum Hov migren nie będzie. Niech się szczęści proporcjonalnie do liczby kwantowych pyszczków! Szczegóły TUTAJ.

 

Polka, Węgier...

W Leccinum mamy Matkę Polkę, ojca Madziara oraz dwie bratanki i stadko przystojnych kozaków! A na dodatek do wyboru, do koloru! Ciekawiej być nie mogło! Więcej TUTAJ.
PS. Gratulálunk boldog apának! Spoko

 

jak hovki po deszczu

Wrzesień. Jak to mówią, pora na muchomora, czyli grzybiarze ruszają w leśną głuszę. A komu grzybów wciąż mało, komu się zawsze marzy jajecznica z koźlarzy (dziś w rym jak w dym, są takie dni, przepraszamy), to pod koniec września szykuje się wysyp koźlaków (łac. leccinum) w hodowli Leccinum. Wprawdzie przed tymi egzemplarzami trzeba będzie jajecznic raczej bronić, żeby ich podstępnie nie pochłonęły (to taki spoiler alert dla hovkowych debiutantów), ale co kozak, to kozak! Szczegóły TUTAJ.

 

e równa się em hov kwadrat

Nazwa hodowli Quantum Hov kojarzy się z naukami ścisłymi i Jamesem Bondem, czyli całkiem całkiem! Choć na nasze oko w kojcu będą raczej wolne elektrony niż kwanty! A czy będzie ich 007? Chodzą słuchy, że weterynarz mówił coś o liczbach dwucyfrowych, ale przecież nie 007 kwadrat? Okaże się w październiku! Więcej szczegółów TUTAJ.

 

OBI TAK DALEJ

Ostatnio było bardzo wystawowo, więc czas na zmianę dekoracji i po zaproszeniu na tropienie, teraz wyniki zawodów! Cieszymy się bardzo, że nasza użytkowa rasa sprawdza się także i w tej działce! Ania Marszycka i GAGA Smocza Saga wystąpiły na zawodach Obedience w podwarszawskim Dropie. Poszło im dobrze, a sądząc po zdjęciu, bawiły się BARDZO dobrze. Dziękujemy Ani za troskę o nasz dział zawodowy, a wszystkich trenujących jak zwykle zachęcamy do startów. Mało, że można fajne foty zgarnąć (więcej na stronie hodowli Smocza Saga), to jeszcze u nas wyniki Obi w takim ładnym fiolecie. Właśnie, a wyniki TUTAJ.

 

pierwszy dzwonek

Pierwszy września! W pamięci kotłują się ścisk w żołądku, smród trampek i zapach nowych zeszytów. W każdym razie, wypadałoby się czegoś nauczyć, przychodzimy więc z propozycją superfajną! Warsztaty z tropienia użytkowego z Gosią Wróbel, za trzy tygodnie, w Wildze pod Warszawą, więc jeszcze trochę wakacyjnie! Wszystkie szczegóły TUTAJ. Nie trzeba ani należeć do Klubu, ani być zaawansowanym tropicielem, trzeba tylko zabrać psa i jego nos, reszta się zrobi.

 

specjalistycznie, klubowo i tropikalnie

W relacjach z pierwszej Specjalistycznej Wystawy Hovawartów organizowanej przez Klub Hovawarta w Polsce przewijają się dwa przymiotniki: "super" oraz "gorąco". W istocie, było letnio, czyli w tym przypadku upalnie, ale frekwencja dopisała i nastroje także. Wnioskując ze zdjęcia obok (miniaturka się powiększa), sędzia, Christian Ilgner, specjalista z niemieckiego klubu hovawarta RZV, spisał się na medal, wszystko zatem złożyło się na udaną imprezę, oby dopiero pierwszą z wielu! Na wspomnianym zdjęciu BOB i BOS, czyli zwyciężczyni całej wystawy, KAROU z Krainy Żabek oraz Zwycięzca Płci Przeciwnej, Pusztai Pandur WOODY. Złożyło się tym fantastyczniej i tym ciekawiej, że Karou jest weteranką, a Woody reprezentował hovawarty użytkowe - te klasy nieczęsto zajmują na polskich wystawach najwyższe stopnie podium! Po pełne wyniki odsyłamy na stronę Klubu, tam też można obejrzeć relację zdjęciową z Wystawy, a na Klubowym profilu na Facebooku jest moc filmików z sędziowania, gratka dla nieobecnych oraz dla obecnych, którzy zajęci byli czym innym. A u nas, w dalszej części wpisu, bonusowe ujęcie, które pokazuje, na kogo zwrócone były spojrzenia, reflektory i obiektywy Puszcza oczko.

Więcej…
 

jak to Błękitek został takim championem, że wow

Ależ mamy dla Was wspaniałą lekturę, czy to na burzowy koniec lipca, czy na brzuch do góry w wakacyjnym słońcu, zależy, gdzie przebywacie. Arek Walecki, połowa duetu Przewodników MALAKAIA Unalome zwanego w domu Hadesem, fantastycznie opisał drogę od - jak to sam ujął w tytule - "Żadnego psa w domu" do pierwszego w Polsce hovawarta z prestiżowym tytułem Junior International Champion of Beauty. A wszystko to prawie przypadkiem! To znaczy tytuł nie, jak zobaczycie na zdjęciach, tu przypadku nie było, ale wystaw nie planowano, a już na pewno zagranicznych. Więc jak to się wszystko stało? I dlaczego decyzja o psie kiełkowała tak długo? Zapraszamy do LEKTURY i najserdeczniej dziękujemy Autorowi za tak ciekawy i wciągający artykuł!

 


Strona 1 z 37

Migawki

W zawodach sportowych chodzi o wynik, wydawałoby się, no bo o co, ale... Z psem wszystko jest inaczej. Nie mówiąc o tym, że z hovkiem to jeszcze insza inszość, więc w psich zawodach chodzi jednak o coś zupełnie innego. U Ani i Gagi pierwsze tegoroczne koty za płoty, czego niezmiennie gratulujemy, a chętnych, ale zalęknionych zachęcamy do sprawdzenia, jak to w tym psim sporcie jest! Wynik dziewczyn TUTAJ. (A nazwa Rumianka jak zawsze rządzi!).